Page 21 - Antenita i czarny irys
P. 21
Następnego ranka...
- Antenito, czy to ty? - zapytała Abi.
- Co się stało? Nic ci nie jest? - zapytał ostrożnie Hakim.
Antenita obudziła się, było już późno, a wszystkie pszczoły już od dawna
latały w poszukiwaniu nektaru.
- Witajcie przyjaciele – odpowiedziała ze znużeniem Antenita.
- Tak, wszystko w porządku, ale nie spałam zbyt dobrze - powiedziała
Antenita trzymając się za głowę. - Wczoraj byłam taka zmęczona, że
zasnęłam tutaj, na ziemi, ale później w nocy obudziłam się, bo było zimno.
Trzęsłam się i teraz nie czuję się zbyt dobrze.
- O nie, niedobrze - powiedział Hakim. - Nie znalazłaś czarnego irysa,
w którym mogłabyś spędzić noc?