Page 17 - Antenita i czarny irys
P. 17

Mijały godziny, słońce zaszło, a Antenita czuła się wyczerpana.


                  Nie miała pojęcia, jak długo latała z kwiatka na kwiatek, ale była gotowa


                                                                      na odpoczynek.


                                       - Gdzie teraz spędzę noc? – zapytała samą siebie.


                                - Jestem za daleko od domu, muszę znaleźć schronienie.
   12   13   14   15   16   17   18   19   20   21   22