Page 6 - Antenita i czarny irys
P. 6

Abi była niestrudzona. Mogła bez zmęczenia latać z kwiatka na kwiatek


                        i dokładnie pamiętała, którą drogę powtórzyć następnego ranka.


                Antenita była wśród nich najmłodsza. Dla niej poszukiwanie nektaru było


               nowością. To był jej pierwszy raz i była bardzo podekscytowana. Wreszcie

                           była na tyle dorosła, żeby móc samodzielnie zbierać jedzenie!



              Potrząsnęła głową, wyczyściła swoje długie czułki i była gotowa do działania.


                Antenita wyszła z norki i ujrzała przed sobą mnóstwo kwiatów i kolorów.


                              - Czas na wiosnę! – pomyślała. - Moją ulubioną porę roku!


                               - No chodź! - krzyknęła Abi. - Pokażę ci najlepsze kwiaty!
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11